W dniu dzisiejszym w
późnych godzinach porannych (tak ok. 14-ej) z nieba na przedmieście
spadły tajemnicze, szklane sześciany i wbiły się w bruk. Służby
miejsckie nie dały rady ich usunąć, nalepiły na nich kopie obrazów
Canaletta - ma to na celu zapobiec panice poprzez przedstawienie
pojawienie się sześcianów jako celowe działanie. O rozwoju sytuacji
będziemy informować na bieżąco.
Jeden z tajemniczych sześcianów, a w tle warszawska riksza, czyli Velo Taxi.
Kolejny gość z Kosmosu.
Gdzie spadnie następny sześcian? Jak na razie nie było ofiar, ale jest szansa że spadnie prezydentowi wszystkich polskich przedmieść na limuzynę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz