sobota, 20 czerwca 2009

Jeśli nie asfalt, to co? Asfalt! Tylko asfalt! To jest moja odpowiedź na pytanie zawarte w okrągłej 20. Akcji GTWb. To jest asfaltowa ścieżka przy Bitwy Warszawskiej, przykład że na ścieżce nie musi być nieszczęsna kostka. Komfort jazdy nieporównywalny z kostkowymi. Taką nawierznię powinny mieć wszystkie ścieżki. Niestety z asfaltu zjeżdża się na kostkę... to i tak pół biedy, gorzej jak ścieżka w ogóle się kończy i rowerzysta musi kombinować ulicami (bocznymi i głównymi), chodnikami (narażając się na asfalt) i różnymi skrótami... czasem trafia się wtedy na takie coś (3w1):

Asfalt! Tylko asfalt!

To jest moja odpowiedź na pytanie zawarte w okrągłej 20. Akcji GTWb.







To jest asfaltowa ścieżka przy Bitwy Warszawskiej, przykład że na ścieżce nie musi być nieszczęsna kostka. Komfort jazdy nieporównywalny z kostkowymi. Taką nawierznię powinny mieć wszystkie ścieżki.

Niestety z asfaltu zjeżdża się na kostkę... to i tak pół biedy, gorzej jak ścieżka w ogóle się kończy i rowerzysta musi kombinować ulicami (bocznymi i głównymi), chodnikami (narażając się na asfalt) i różnymi skrótami... czasem trafia się wtedy na takie coś (3w1):



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz