Aaaa!
Lavinka,podaj aparat!
Co miałam robić, podałam aparat, a potem wlazłam za nim. I co się okazało? Oczywiście z drugiej strony było cywilizowane wejście od fosy.
A była to pocztówka z Twierdzy Przemyskiej, a dokładniej z Fortu Helicha (o ile nie pokręciłam)
A bardzo schematyczną mapę twierdzy można obejrzeć tu(klikać w zdjęcie):
W Krasiczynie nabyliśmy dokładniejszą mapę twierdzy i planujemy zdobyć ją na wiosnę 2010, jak pokrzywy będą do kostek a nie po pas... jakby byli chętni do łażenia po krzakach, to lista jest otwarta, jedyny wymóg - sprawny rower i prowiant na drogę ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz