Żeby sobie wariag nie myślał, że tylko u nich są owce i owczarnie... oto Owczarnia z Mazowsza.
To nie jakaś podhalańska popierdółka, tylko Owczarnia tak duża, że na wjeździe potrzebny jest jej plan żeby się nie zgubić.
Główną ulicą jest oczywiście...
Jest nawet lokalny zespół piłkarski - Milan Owiecka.
Owczarnia stoi teraz pusta, bo owce są wypasane na bezkresnych halach Wysoczyzny Rawskiej. Podwórze porasta pięknie różnymi owczymi smakołykami, tak więc jak mieszkańcy wrócą z wywczasów, będą mieli nadal świeżą zieleninę.
Został tylko dozorca, który pilnuje Owczarni... ale taka robota to jeden wielki fajrant.
Owczarnia jest pełna wypasionych chałup z basenami wielkości półolimpijskiej. I nie tylko :)
OdpowiedzUsuńtu chodują owce, a obok w żółwinie żółwie.
OdpowiedzUsuńpyszne są oscypki z żółwiego mleka.
I zupa owcowa podawana bezpośrednio z owczej skorupy!
OdpowiedzUsuńZupa owocowa fuj. Co za wynalazki. Sweterki z owieczek są fajne! Tylko gryzą i trzeba im zakładać kaganiec. Chyba O! Światowy :)
OdpowiedzUsuńto w końcu owcowa, czy owocowa?
UsuńAaaa, to wtedy się tam owce pojawiły jak my mieli tego samego cysorza :) Za cara batiuszki takie by Wam cło od owiec z Podhala dołożyli, że ho...
OdpowiedzUsuńZamiast owcy widzę Lavinkę. Doraźne zastępstwo?
OdpowiedzUsuńEjże! Toć ja zodiakalny baran, owca znaczy :)
UsuńO - toście znowu w moje strony zawitali, prawie że w moje progi ;-)
OdpowiedzUsuńOwczarnia - wiele tam miłych miejsc, te poszarpane skrawki lasu pośród pól, kazdy wielkości niewiele przewyższającej dłoń - mnie rozczulają. A byliście w galerii... galerii rzeźby... (nigdy nie pamiętam i zawsze mówię: galeria rzeźby Javiera Solano, ale wujek Google podpowiada -) Juana Soriano? Zaprawdę, klimatyczne miejsce...
O, a podasz namiary? Widać rzeźbę z drogi?
UsuńCzasem zdarza nam się przez te okolice przejeżdżać :-) Daleko nie mamy
UsuńN 52° 5' 56'' E 20° 41' 35''
OdpowiedzUsuńTak około.
Rzeźby z drogi widać, ale trzeba wiedzieć, ze trzeba patrzeć. Bo na pierwszy rzut oka wygląda to jak zapuszczony, zachaszczony stary ogród. Ale jak się pomiędzy krzaczorami spojrzy, to widać rzeźby.
Zresztą cała Owczarnia jest ostrzałkowana tabliczkami do galerii. Nie da się nie trafić. W końcu to główna atrakcja miejscowości, było, nie było..
Polecam!
O, a na mapie, coście sfocili, oznaczona jest dwójką.
UsuńSuper!
Usuń