Czyli bliskie spotkania trzeciego stopnia w górach norweskich z autochtonami.
Są to istoty rozumne klasy 3B, przeżuwające, stosujące dietę jarską,pokryte izolacyjną warstwą izolującą od warunków zewnętrznych (tzw. wełną).
Osobniki dorosłe są wyposażone w element sygnalizacyjno-ozdobny (dzwonek), ponadto wszystkie osobniki noszą biżuterię nauszną, która jest jednocześnie dowodem osobistym, paszportem, prawem dreptania i kartą kredytową.
Aotochtoni chętnie korzystają z infrastruktury transportowej pochodzenia
antropogenicznego, przy czym nabyły prawo pierwszeństwa poprzez
zasiedzenie i zasra... eeee, no właśnie.
Badania terenowe przeprowadziła dla Was Rushoffa Offca. Beee!
Norwegia! Może będzie kolejny dzień opisany na bikestatsie :)
OdpowiedzUsuńAle ten dzień jest już opisany :-)
UsuńA, bo to jest wpis z kolejki. bu. Już myślałam, że się dobiłeś do zdjęć i może obrobisz następną partię.
UsuńNie z kolejki, ale z załadowanych wcześniej zdjęć
UsuńAle z nich elegantki z tymi czerwonymi kokardkami. To strój galowy czy codzienny?
OdpowiedzUsuńludowy :-)
UsuńŚwietny wpis! Rzeczywiście, niektóre zwierzęta w Norwegii (a owce zwłaszcza) poważnie biorą do siebie motto "jestem u siebie" ;)
OdpowiedzUsuń