A ja wolę leśne dróżki i krzaki od ulic... dlatego u mnie nie będzie ulicznej mody, tylko krzalowa.
Strój
turystyczny - polar z kapturem, bojówki (ach te kieszenie co pomieszczą
wszystko), bandama o tysiącu zastosowań, buty trekkingowe... i kolory
maskujące, które pozwalają zniknąć w krzakach.
A
lavinka jak prawdziwa modelka na wybiegu, prezentuje kreację na leśną
przejażdżkę wczesną wiosną... przedzieranie się przez leśne ostępy
przypłaciła podartymi rajstopami.
To, że w Warszawie można spotkać dzikie zwierzęta na wolności, to
norma... łosie na ulicach nikogo nie dziwią. Słynny był kabacki guziec,
równie słynna była obława na tygrysy.
Osobiście
spotkałem tylko dzika pod mostem Grota-Roweckiego i sarenkę... nie
tylko w Łazienkach, także obok Mostu Świętokrzykiego... nie, nie mam na
myśli różowych jelonków.
Myślę więc, że rzeźba żyrafy w parku jest jak najbardziej na miejscu, zwłaszcza że jest jednym wielkim gniazdem wróbelków.
Na Walentynki 2010 była akcja (sponsorowana) zawieszania
kłódek na mostach w kilku miastach, by wzorem wrocławskiego Mostu
Tumskiego przemienić je w Mosty Zakochanych, czy też Mosty Miłości, jak
brzmi oficjalna nazwa akcji. W Warszawie był to Most Świętokrzyski,
gdzie został zawieszony łańcuch do zawieszania kłódek - sama barierka
średnio się do tego nadaje.
Wybraliśmy się więc zobaczyć, jak
powalentynkowo wygląda Most Świętokrzyski. Nie trzeba było wchodzić na
most, by przekonać się, że się zbliżamy.
Mimo że kłódki 14 lutego rozdawały Śnieżynki Liptona, na miejscu stanęliśmy oko w oko z Tymbarkiem.
Co
my się tych kłódek naszukaliśmy! Łańcuch zniknął razem z kłódkami,
złomiarze zwąchali dobry interes i zaopiekowali się rdzewiejącymi na
moście złożami metali. Po zbadaniu tematu okazało się, że kłódki nie
przetrwały dziesięciu dni (a może nawet tygodnia!). Ostało się kilka
kłódek przywieszonych na barierkach i to po drugiej stronie mostu.
A w marcu przybyła przynajmniej jedna kłódka (albo byliśmy ślepi), o ta:
Kłódki można też znaleźć na Poniatoszczaku... hmmm, to chyba dość skomplikowany związek.
A rubeus zdążył się wybrać na most, zanim kłódki zostały ukradzione - tu fotki.