Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kwiatki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kwiatki. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 14 sierpnia 2023

Zielony łowca

Jeśli chodzi o pająki, które siedzą sobie na kwiatach i czatują na owady, to pierwszy który przychodzi mi na myśl jest kwietnik. Ale także inne pająki z rodziny ukośnikowatych polują w ten sam sposób, na przykład szkarlik zielony. Przyłapałem go na wrotyczu.



Tutaj nawet pozę przyjął jak kwietnik, czatuje z uniesionymi przednimi odnóżami.



Zielone na zielonym, czyli szkarlik na liściu.



A może inny zielony pająk:
- Liściak zielony

niedziela, 16 lutego 2020

Wiosna przychodzi w lutym

Uwaga, uwaga! Wiadomość z ostatniej chwili. W dniu dzisiejszym, we wczesnych godzinach południowych, przyszła wiosna!

Oto dowód - kwitnąca złoć żółta.



Śledziennica skrętolistna też już nieśmiało zaczyna rozkwitać.



Kotki leszczynowe kwitną już od co najmniej tygodnia.





Aaaa! Ośmiornica! A nie... fałszywy alarm, to tylko stado kotków.



Pokrzywy też już kiełkują, krótko mówiąc wiosna pełną gębą i Marzanny nie trzeba topić... może sama się utopiła, np. z powodu marnych przymrozków lód był za cienki i się pod nią załamał?



Suplement z dnia następnego, czyli podbiałki





Te rozmazane żółte plamy to cytrynki (nie wrzucać ich do herbaty!)



Oraz całe stada kotków:

- wierzbowych



- topolowych



- olchowych



wtorek, 17 września 2019

Słoneczny łan słoneczników

Tutaj rosną małe słoneczka,na razie są w przedszkolu... jak urosną i skończą szkołę dla słoneczek, to założą swoje własne układy słoneczne. A te, które mają lęk przestrzeni kosmicznej, mogą na przykład zostać patronami jakiejś ulicy Słonecznej.









środa, 2 maja 2018

Konwaliowe spiralki

Konwalie właśnie zaczynają kwitnąć, mimo że często jeszcze do końca się nie odkręciły... oto świeża, jeszcze ciepła  kolekcja zawijasków.









Do wyboru do koloru (pod warunkiem, że zielone), część już się rozprostowała, ale nadal sporo spiralek można tu upolować.















































wtorek, 21 marca 2017

Kościół w Sierzchowach

We wsi Sierzchowy stoi sobie gotycki kościółek. Stoi sobie już tak prawie 500 lat, a wybudowano go w latach 1520-39 w miejscu drewnianego 1410 roku, który miał murowane prezbiterium, które było pozostałością po jeszcze wcześniejszej kaplicy. Co ciekawe, W latach 1574-1604 kościół służył jako zbór ariański

Ta przybudówka z pierwszego zdjęcia, to kaplica św. Anny ufundowana w 1681. Obok dla towarzystwa stoi jeszcze dzwonnica z XVIII wieku., jest ona loku dla trzech dzwonów - najmniejszy jest najstarszy, bo z 1699, ale dwa większe zakupiono w 1956 w miejsce zarekwirowanych w czasie I wojny światowej.












Jeden z trzech piaskowcowych portali - trzeci jest wewnątrz i nie mam go na zdjęciach.















Jak tam byłem, to akurat kościół był w chmurze latających, przysiadających i popiskujących jaskółek.





Od grudnia 1914 do lipca 1915 Sierzchowy znajdowały się blisko linii frontu, który przebiegał tutaj między Rawką a Pilicą na północny-wschód od wsi.  Rosjanie zatrzymali tutaj wojska niemieckie nacierające spod Łodzi, większa ofensywa niemiecka miała miejsce w marcu, a w jej wyniku front uległ niewielkiemu przesunięciu, jednak nie uległ przełamaniu. Po półrocznych walkach pozycyjnych Rosjanie ze względu na niekorzystną sytuację na innych odcinkach, musieli opuścić pozycje i zacząć odwrót.

W tym okresie kościół uległ uszkodzeniu od ognia artylerii, min. został zniszczony ołtarz. W ścianie kościoła widać załataną dziurę w murze, a w jej środku wmurowany pocisk (lub jego fragment). Jako że jest to ściana północna, z tego wniosek że pocisk był najprawdopodobniej rosyjski.

łuska pocisk w murze kościoła

artillery shell in the wall - church

pocisk artyleryjski wmurowany

Taki tam ceglany miszmasz.



Kolejną ciekawostką jest kość udowa mamuta, umieszczona w kościele przy wejściu. Została wykopana w XIX w. w pobliskich Parolicach i uważana była za kość wielkoluda, dlatego umieszczono ją w kościele jako "znak odwagi chrześcijanina w walce ze złym duchem". Ponadto wierzono, że gdy kość się rozpadnie, nastąpi koniec świata.

Niestety nie miałem okazji jej obejrzeć na żywo, bo kościół był zamknięty. Zdjęcie kości i więcej zdjęć samego kościoła, oraz informacje o nim znajdziecie tutaj.


Edit: innym razem udało mi się zajrzeć do środka i obejrzeć kość, oto ona:

kość mamuta

I jeszcze rzut okiem na gotyckie sklepienia










Zobacz też inne kościoły, kapliczki i pomniki z pociskami:
- kościół w Kurowicach
- kościół w Brochowie
- odbudowa pomnika w Wólce Łasieckiej
- kapliczki na pamiątkę Wojny Europejskiej

tudzież zburzone w czasie I wojny
- zburzony w r. 1915 czasu Wielkiej Wojny Światowej