A Śnieżka.
Idziemy tam?
A co nam szkodzi, idziemy.
Droga, co umożliwia skok w bok. Lae my idziemy prosto na Śnieżkę.
No może nie tak prosto...
Czasem odsłaniał się kawałek widoku (kliknij zdjęcie, a potem lupę by zobaczyć powiększenie).

Aż w końcu z mgły wyłoniło się UFO.
Gdy mgła poszła gdzie indziej dusić konie, okazało się, że to nie UFO, a obserwatorium meteorologiczne (tam się meteory liczy), a obok ta rotunda to kaplica św. Wawrzyńca.
W środku było doborowe towarzystwo (może jednak UFOki?) i niezła imprezka.
Ale widoki też nienajgorsze ((kliknij panoramę), a potem lupę by zobaczyć powiększenie).

A to jeszcze widok Śnieżki na pożegnanie i dorbeano, widok z Równi pod Śnieżką.
- pocztówki z: Karpacza, Świątyni Wang, Równi pod Śnieżką, Odrodzenia, mgły nad Śnieznymi Kotłami, Szlarskiej Poręby
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz