To są okna z widokiem na lepszą Polskę! Waszą i naszą! ;)
Przez te okna Polska wciąż jawi się jako zielona wyspa. I to wcale nie zielona od szczawiu.
Ej, szczaw jest pycha! :)
A mirabelki... mniam!
O szlag, nie udało się wybrać nad Jeziorkę po szczaw... a teraz już pewnie wyrósł. Muszę chyba znaleźć jakąś bliższą kopalnie szczawiu ;-)
Podobno pokrzywy pomagają na reumatyzm, ale styczność z nimi bywa wyjątkowo przykra.
Na wycieczkach z Tomim kuracja antyreumatyczna murowana ;)p.s. odspamowałam Twoje komcie na Warszavce.
Ja to chyba nie będę miał już reumatyzmy we wszystkich reinkarnacjach.
Fotka 2 i 4 toż to jak witraże :) Pnieeenkne.
A propos witrazy: wrocławskie witraże współczesne
No tak, my robiliśmy w szkole "witraże" z papieru kolowego, czy z bibuły... dobrze że nie kazali nam robić z liści pokrzyw ;-Pwariagu, też polecam te witraże u Piotra :-)
@meteor - widziałem toteż milczę ;)
Ostatnimi czasy takich okienek nie brakuje i to w całej Polsce.
To fakt, miałem w czym wybierać...większość jest z dwóch wycieczek +2 które wcześniej wgrałem do albumu.
...z kategorii 'z przeszłoscia i bagażem'?
Z kategorii "botanika praktyczna", prawie na każdym zdjęciu można się pokusić o próbę rozpoznania roślin :-)
Znaczy - nie dla idiotow:-)
Okno dla zaawansowanych
Czy ja dobrze (bo pewnie nie!) kojarzę pierwszą fotkę z zabudowaniami gospodarczymi obok dworku w Trzcianie koło Skierniewic?
Oj nie raczej, to od piwniczki.
To akurat jakaś obórka w opuszczonym gospodarstwie pod Puszczą Matiańską. Swoją drogą, jak byliśmy ostatnio w Trzciannie, to była w remoncie.
Ciekawe czy do Trzcian(n)y w ogóle teraz można się dostać. Zza płota latem może być niewiele widać, chyba że wycięli krzaki.
To są okna z widokiem na lepszą Polskę! Waszą i naszą! ;)
OdpowiedzUsuńPrzez te okna Polska wciąż jawi się jako zielona wyspa. I to wcale nie zielona od szczawiu.
UsuńEj, szczaw jest pycha! :)
UsuńA mirabelki... mniam!
UsuńO szlag, nie udało się wybrać nad Jeziorkę po szczaw... a teraz już pewnie wyrósł. Muszę chyba znaleźć jakąś bliższą kopalnie szczawiu ;-)
UsuńPodobno pokrzywy pomagają na reumatyzm, ale styczność z nimi bywa wyjątkowo przykra.
OdpowiedzUsuńNa wycieczkach z Tomim kuracja antyreumatyczna murowana ;)
Usuńp.s. odspamowałam Twoje komcie na Warszavce.
Ja to chyba nie będę miał już reumatyzmy we wszystkich reinkarnacjach.
UsuńFotka 2 i 4 toż to jak witraże :) Pnieeenkne.
OdpowiedzUsuńA propos witrazy: wrocławskie witraże współczesne
UsuńNo tak, my robiliśmy w szkole "witraże" z papieru kolowego, czy z bibuły... dobrze że nie kazali nam robić z liści pokrzyw ;-P
Usuńwariagu, też polecam te witraże u Piotra :-)
@meteor - widziałem toteż milczę ;)
UsuńOstatnimi czasy takich okienek nie brakuje i to w całej Polsce.
OdpowiedzUsuńTo fakt, miałem w czym wybierać...większość jest z dwóch wycieczek +2 które wcześniej wgrałem do albumu.
Usuń...z kategorii 'z przeszłoscia i bagażem'?
OdpowiedzUsuńZ kategorii "botanika praktyczna", prawie na każdym zdjęciu można się pokusić o próbę rozpoznania roślin :-)
UsuńZnaczy - nie dla idiotow:-)
UsuńOkno dla zaawansowanych
UsuńCzy ja dobrze (bo pewnie nie!) kojarzę pierwszą fotkę z zabudowaniami gospodarczymi obok dworku w Trzcianie koło Skierniewic?
OdpowiedzUsuńOj nie raczej, to od piwniczki.
UsuńTo akurat jakaś obórka w opuszczonym gospodarstwie pod Puszczą Matiańską. Swoją drogą, jak byliśmy ostatnio w Trzciannie, to była w remoncie.
UsuńCiekawe czy do Trzcian(n)y w ogóle teraz można się dostać. Zza płota latem może być niewiele widać, chyba że wycięli krzaki.
Usuń