piątek, 18 października 2013

Na szlaku jaskiniowców

Jura, jechałem sobie szlakiem jaskiniowców i tak się zastanawiałem, co to oznacza? Czy to szlak dla jaskiniowców i czy mam się obrazić, że nazywają mnie troglodytą?



Sprawa się wyjaśniła w rejonie jaskini Biśnik, tam bowiem znaleziono ślady obecności paleolitycznych myśliwych (najstarsze sprzed ok. 150-120 tys. lat), min. wyroby z krzemienia, szczątki zwierząt na które polowali...



To było kiedyś, bowiem obecnie jest to więzienie jaskiniowców.



Może są prymitywni, nieokrzesani i nie potrafią używać mydła, czy korzystać z toalet... ale i tak żądamy uwolnienia naszych braci w rozumie! Zwłaszcza że ten koleś może być naszym praprapraprapraprapraprapraprapraprapraprapraprapraprapraprapraprapraprapraprapradziadkiem!







4 komentarze:

  1. Chyba tego nie przemyślałeś ;) I co? Chcesz tego biedaka wydać na pastwę współczesnego quasi-homo primitivus?

    OdpowiedzUsuń
  2. właśnie, może to on sam okratował swoją nieruchomość, jak wielu zresztą Polaków.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdjęcie szóste. Czyżby ktoś rzeczywiście dał wolność naszemu przodkowi, czy to tylko taki zakład półotwarty?

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa sprawa, do tej pory przelazłem przez szczelinę pod Chojnikiem i wcisnąłem się w Groty Mechowskie, a tu proszę jaskiniowiec.

    OdpowiedzUsuń