Kropelka kawy, która mi kapnęła na pień powalonego drzewa. Zaraz zainteresowała się nią mrówka. Po tym jak się nakofeinowała, zasuwała na pełnym gazie trzy doby bez przerwy, została przodowniczką pracy mrowiska, po czym padła na pysk i spała przez tydzień
Odbicie lasu w krzywym zwierciadle gratis.