Gdy wracałem z Masy Krytycznej,
zamurowało mnie przed stacją Powiśle... wyremontowana hala kasowa z
poczekalnia, emitowały w warszawską noc setki luksów (a może tysiące?
miliony?).
Zajrzałem do środka.
I postanowiłem zakosztować tego luksusu, ale odbiłem się od szybki. Drzwi zamknięte. Poczekalnia jeszcze nie otwarta po remoncie. Może to i dobrze? Jeszcze bym się na pociąg spóźnił.
Zobacz Powiśle obiektywem tukee.
Zajrzałem do środka.
I postanowiłem zakosztować tego luksusu, ale odbiłem się od szybki. Drzwi zamknięte. Poczekalnia jeszcze nie otwarta po remoncie. Może to i dobrze? Jeszcze bym się na pociąg spóźnił.
Zobacz Powiśle obiektywem tukee.