piątek, 14 sierpnia 2009

Zabierz wuja na wakacje...

Nie ma bata, zawsze gdzieś wlezie....


Aaaa!


Lavinka,podaj aparat!

Co miałam robić, podałam aparat, a potem wlazłam za nim. I co się okazało? Oczywiście z drugiej strony było cywilizowane wejście od fosy.

A była to pocztówka z Twierdzy Przemyskiej, a dokładniej z Fortu Helicha (o ile nie pokręciłam)
A bardzo schematyczną mapę twierdzy można obejrzeć tu(klikać w zdjęcie):

W Krasiczynie nabyliśmy dokładniejszą mapę twierdzy i planujemy zdobyć ją na wiosnę 2010, jak pokrzywy będą do kostek a nie po pas... jakby byli chętni do łażenia po krzakach, to lista jest otwarta, jedyny wymóg - sprawny rower i prowiant na drogę ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz