Między Małkinią a Treblinką - nowy dopiero budują, a stary zamknięty...
Nawet pieszo po moście nie można... ale nie ma zakazu jazdy rowerem, dlatego panuje tu wzmożony ruch rowerowy.
A most bardzo ciekawy - drogowo-kolejowy, gdy pocią przejeżdżał, był zamykany dla samochodów, zwróćcie uwagę na tor biegnący środkiem mostu. I do tego stalowa konstrukcja, drewniana nawierzchnia... mniam! Niestety zniknął, lub wkrótce zniknie z powierzchni Ziemi i znad powierzchni Buga.
Aha, byłbym zapomniał - gdzieś tam gdzie stoi ciężki sprzęt, była ukryta skrzynka.
Nawet pieszo po moście nie można... ale nie ma zakazu jazdy rowerem, dlatego panuje tu wzmożony ruch rowerowy.
A most bardzo ciekawy - drogowo-kolejowy, gdy pocią przejeżdżał, był zamykany dla samochodów, zwróćcie uwagę na tor biegnący środkiem mostu. I do tego stalowa konstrukcja, drewniana nawierzchnia... mniam! Niestety zniknął, lub wkrótce zniknie z powierzchni Ziemi i znad powierzchni Buga.
Aha, byłbym zapomniał - gdzieś tam gdzie stoi ciężki sprzęt, była ukryta skrzynka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz