czwartek, 4 sierpnia 2011

Mazowsze pod wodą

Podnosi się poziom mórz, wód gruntowych o opadów rocznych... gdzieś w górach, czy na wyżynach aż tak bardzo się nie zmieni, ale u na na Mazowszu trzebaby zamienić rower na rowerek wodny (albo ponton czy amfobię), bo wody już po kostki, a miejscami i wyżej.







Na wysoczyznach mazowieckich jeszcze tragedii nie ma, woda nie pokrywa 100% powierchni (ale istotny odsetek), jednak to tylko kwestia czasu.



Zanim Chińczycy budujący A2 opuścili nasze niziny, podzielili się doświadczeniami w temacie rolnictwa i tak oto powstały pierwsze eksperymentalne uprawy selera a la ryż.



Oraz kapusty... nie, nie pekińskiej, mazowieckiej podwodnej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz