Bałem się, że rozpruje chmury i lunie deszcz... faktycznie kilka chmur chyba leciało za nisko i zaczepiły o pomnik, a potem przeciekając leciały za Warkę. Na szczęście nie wpadłem pod żadną z nich.
A to coś to miejsce na znicz.
Na budynku ratusza znajdziemy tablicę, która wyjaśni nam dlaczego w Warce postawiono taki pomnik.
Kolejny element układanki znajdziemy też na cmentarzu w Ostrołęce kilka kilometrów za Warką (klik w obrazek, by powiększyć napis).
Pomnik jak pomnik, ale orzełek lotniczy wykonany całkiem, całkiem.
OdpowiedzUsuńDla każdego coś miłego :-) ja tam uważam że pomnik wymiata
UsuńJak dla mnie orzełek jest zupełnie przeciętny, za to pomnik niebywały i chwytający mój osobliwy gust za serce :)
UsuńA ja zapomniałem o MiGu w Warce... że jak będę przejeżdżał, to mam go poszukać, ale jak się szykowałem to wypadło mi z głowy
Usuń@Lavinka - który orzełek jest przeciętny? Bo chyba nie ten z husarskimi skrzydłami ;)
Usuń@Meteor - Ty mi lepiej powiedz co ze skierniewickim MiG-iem. Jakoś nie mogę się od Was dowiedzieć czegokolwiek na ten temat ;)
A, faktycznie pytałeś... nie odpowiedziałem? Widać mi umknęło :-( No to teraz spieszę donieść, że 25 czerwca stał na miejscu :-)
UsuńDzięki za informację. Myślałem, że odleciał do huty ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMyślałem, że to w hołdzie Freddiemu Krugerowi.
OdpowiedzUsuń