Z początkiem nowego roku Franek Bałwanek wyruszył do
Lasku bielańskiegona odsiecz GeoBałwankowi, który od początku grudnia
dzielnie stawia czoła odwilżom i skrywa w sobie skrzynkę.
Franek Bałwanek wsiadł do T-34 w zimowych kolorach maskujących i ruszył w las.
Na miejscu okazało się, że mimo iż skurczył się o połowę, to GeoBałwanek dzielnie trwa na posterunku.
Oblepiliśmy go więc na nowo śniegiem
Niestety
jak patrzę na to co za oknem, obawiam się, czy przetrwa do najbliższych
mrozów... tym razem chyba trzeba będzie GeoBałwanka ulepić od nowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz