poniedziałek, 9 listopada 2009

Na Małysza

Na czymś, co wygląda runinę nieczynnego od dawna toru bobslejowego albo rowerowego. Na leśnych wzgórzach na wschód od Rawki. Blisko Skierniewic.

 

ToMi w Apeninach żuje kasztany, a ja się szarogęszę na blogu i #pokameteora robię ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz