Nie jest łatwo dostać
się w Beskid Niski na Sylwestra, gdy zamknięto linię kolejową... można
oczywiście rowerem, taki dystans dla aarda, czy staahoo
to Mały Pikuś, ale my nawet w inną porę roku byśmy jechali z tydzień...
w jedną stronę. Ostatecznie ruszylismy blachosmrodem, zza szyb
obserwując dzielnych rowerzystów zimowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz