Jako, że Otryt ma dwa końce, pojawia się
pytanie - gdzie się kończy, a gdzie zaczyna? Zgodnie z zasadą, że punkt
widzenia zależy od punktu siedzenia, Otryt zaczyna się od strony, od
której na niego wchodzisz, a kończy tam, gdzie z niego schodzisz. I tak w
zeszłym roku Otryt zaczynał się dla nas w rejonie Lutowisk i Smolnika a konkretnie od Trohańca,
teraz zaś szedłem z Terki przez Studenne, toteż od tej strony był jego
początek.
Pierwszym szczyt od strony zachodniej,
nie ma nawet nazwy i nie imponuje wysokością (raptem 583m), ale jest
dosyć malowniczy, od wschodu ma kształt piramidy i możemy na nim
obejrzeć wychodnie piaskowców... otryckich.
Otóż od pasma Otrytu wzięły nazwę piaskowce, które to pasmo budują. Piaskowce otryckie są skałami odpornymi na wietrzenie, toteż z nich są zbudowane masywy górskie. Z piaskowców otryckich jest też zbudowane pasmo Łopiennik-Połonina Wetlińska-Połonina Caryńska-Tarnica, oraz nie tworzący jednolitego pasma ciąg szczytów Korbania--Dwernik Kamień-Bukowe Berdo. Wszędzie tam spotkacie wychodnie szarych skał, które są właśnie piaskowcami otryckimi.
A tutaj piaskowiec otrycki czule obejmowany korzeniami buka.
Nie omieszkałem oczywiście założyć skrzynki w tym miejscu.
Widok z piramidy na San i na Rajskie.
Jeden z kolejnych szczytów też jest oznaczony piramidką piaskowcową.
Mały skok w bok z grzbietu głównego do Skały Dobosza.
Eee?
Zobacz też:
- Anioły Otryckie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz