wtorek, 6 sierpnia 2013

Czerwony komin

Gdzieś pod Lesznem, między polami, sterczy sobie samotny komin cegielni.



Jako bonus, daję zdjęcie lavinki w roli amfibii.



Z samej cegielni to już niewiele zostało, ot ten komin i kupa gruzu porośnięta krzakami.











5 komentarzy:

  1. Jakie stare zdjęcia, wzdech :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie tylko krzakami porośnięta ba ino wrotyczem też ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Brakuje tylko gromady czarownic na miotłach i nietoperzy.

    OdpowiedzUsuń
  4. romańska rycerska wieża mieszkalna ;)

    OdpowiedzUsuń