Gwiazdą wieczoru jest... Pyza Wędrowniczka! która tutaj wsiada w PKS i jedzie w kolejną wędrówkę.
A oto i Przystanek Łowicz
Jeśli dziś nie jest jeden z trzech dni świątecznych, to jedziemy do Łęczycy. A może do Zegrza... znaczy ten, no Zgierza.
Poczekalnia wpół otwarta.
To od frontu, a od tyłu:
O ile motywy kwiatowe ładnie wkomponowane, to kogutek... ekhm.
Przystanek Łowicz II
No co? ;-) łowickie klimaty :-)
OdpowiedzUsuńPyza Łowiczanka, lala jak malowanie:)
OdpowiedzUsuńBo w końcu namalowana :-)
UsuńO, Pyza zeskakuje na krzesło w stylu góralskim (4.30 filmiku)
OdpowiedzUsuńZnaczy dup! ?
UsuńZnaczy do d... te łowickie klimaty. To raczej jakiś misz-masz rachatłukum ;)
UsuńNo bardzo ładna historia! Oby Pyzy nie zasmarowali, jak Chłopina na defiladowym placu.
OdpowiedzUsuńNajbardziej smarują na dworcach i w okolicach... Pyza daleku od PeKaPu, więc może będzie dłużej nam tu gościła.
Usuń