piątek, 3 lutego 2017

Cmentarz koni w Janowie Podlaskim

Na terenie stadniny w Janowie Podlaskim (w zeszłym roku było o niej głośno) znajduje się cmentarz koni, zwany też Aleją Zasłużonych Koni, ponieważ spoczywają tutaj najbardziej znane i zasłużone konie ze stadniny.

Cmentarz jest raczej skromny - ot trzy głazy narzutowe z tabliczkami w zagajniku za zabudowaniami, trudno tam nawet trafić nawet jeśli się o nim wie, bo nie ma żadnej tabliczki-strzałki do niego, a i w internecie próżno szukać informacji o jego lokalizacji (jedyna którą znaleźliśmy była częściowo błędna). My musieliśmy na miejscu zasięgnąć języka, żeby do niego trafić, dlatego daję wskazówki jak do niego trafić, może się komuś przyda:

Cmentarz koni jest za budynkiem administracyjnym (a dokładnie na północny-zachód od niego) - czyli od bramy prosto, budynek jest kawałeczek dalej po lewej, za nim skręcamy w lewo w głąb parku-zagajnika. Orientacyjne współrzędne (+/-20m) - N 52° 12.558' E 23° 13.635'



Oto pierwszy z postawionych głazów, pod którym spoczywają:

Czort - 1949 - 1973
Celebes - 1949 - 1978
Bandola - 1948 - 1983
Parma - 1966 - 1997





Drugi głaz:

Europa - 1975 - 1999
Angola - 1976 - 1999
Eukaliptus - 1974 - 2001
Algeria - 1971 - 2002





Trzeci głaz to ten pośrodku, najjaśniejszy. Nie ma na nim jeszcze tabliczek, a przynajmniej nie było gdy my tam byliśmy, wtedy jeszcze nie była pochowana Pianissima:

Pipi - 1981 - 2005
Etruria - 1975 - 2006
Pianosa - 1998 - 2008
Pianissima - 2003 - 2015

Obok jest jeszcze kamień z tabliczką upamiętniająca Zenona Lipowicza





Oraz rzeźba konia z dżokejem.



Linki źródłowe:
- Zwiedzanie stadniny - informacje o cmentarzu z linkami do rodowodów pochowanych tutaj koni
- Marek Trela o koniach - fragmenty książki, jest tu min. o cmentarzu i pochowaniu Pianissimy

7 komentarzy:

  1. Europa to był piękny okaz. Była na wielu pocztówkach z lat 70. Duma Polski, można by rzec. Piękny, biały ogier. Miałam w wieku Kluski strasznego pierdolca na punkcie koni, a że w tamtym czasie nie było w tv kucyponków, to uczyłam się na pamięć imion prawdziwych koni, jak zwierzę. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osobiście nigdy nie miałem sentymentu do koni, a odkąd jeden wjechał w namiot w którym spałem, to mam wręcz awersję. Najbardziej mi się podobają właśnie w postaci cmentarza ;-)

      Usuń
    2. Zasadniczo cmentarz koniem nie waniajet, tu się zgodzę. Podstawową wadą konia jest jego zapach, a dokładniej zapach stajni. :)

      Usuń
    3. Poza tym nie kopią, nie wjeżdżają w namiot, nie próbują zrzucić z grzbietu (nie to, żebym mi do głowy kiedy strzeliło włazić na ten grzbiet), nie próbują zeżreć tego i owego... No i mozna na trawce nad nimi zrobić sobie piknik :-)

      Usuń
    4. Nie piknik tylko implezkę, i nie z końmi tylko z Pinkie Pie! Nie wiem czy wiesz, ale "Początkowo Lauren Faust zaprojektowała Pinkie Pie jako pegaza o białej sierści i żółtej grzywie, jednak w wersji ostatecznej została ziemskim kucykiem, a jej skrzydła oddano Fluttershy." http://pl.mlp.wikia.com/wiki/Pinkie_Pie

      Usuń
    5. O, widzę że odkryłaś MLP Wiki ;-)

      Usuń
    6. Nie wyobrażam sobie Pinky jako białej sierści i złotej grzywie. No dobra, może sobie wyobrażam. Trochę. W różowym jej lepiej. :)

      Usuń