sobota, 7 lipca 2018

Mały Archeolog

Czyli piaskownica archeologiczna w ciechanowskim zamku... ale łopatki i sitka trzeba przynieść własne.



Zresztą chwilowo i tak by ka nieczynna ze względu na dużą wilgotność powietrza i obniżoną sypkość piasku... ale w chwili obecnej obiekt powinien mieć stuprocentową funkcjonalność.







8 komentarzy:

  1. Teraz po czasie przyszło mi do głowy, że to nie stanowisko archeologiczne, ale kuweta dla smoka. Tylko był chwilowo na spacerze na smyczy i go nie spotkaliśmy. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albo go zagraniczne turysty zagranicznem specjałem poczęstowali i na niestrawność odwalił kitę.

      Usuń
    2. Zapomnieli o tabliczce, że można karmić tylko młodymi dziewicami. ;)

      Usuń
    3. A bo na miejscowe pożarte, a te importowane... zanim dojadą na miejsce, to bywa że im szósty krzyżyk stuknie w tej podróży.

      Usuń
    4. Albo co gorsza dziewiąty i trzeba je mrozić, żeby dojechały w miarę świeże. ;)

      Usuń
  2. Moze jakies krakusy tu byly...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zakładowa wycieczka szewców?

      Usuń
    2. To by tłumaczyło niski stan wody w pobliskiej rzeczce. ;)

      Usuń