środa, 4 lutego 2009

Pociąg szybszy niż rower

Pewnego dnia w Pruszkowie, pociąg próbował mnie wyprzedzić.

Pociąg

Szło mu to opornie, metr po metrze, metr po metrze...

Pociąg

Aż dojechalismy do Piastowa i tam rzeczywiście udało mu się mnie wreszcie i ostatecznie wyprzedzić.

Pociąg

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz