Kamień węgielny pod budowę Twierdzy Dęblin (a właściwie Iwangorod, bo tak po rosyjsku nazywała się w czasie zaborów) został położony w 1832, ale pierwsze lata to właściwie prac przygotowawcze (min, uruchomienie cegielni), a właściwe prace budowlane trwały w latach 1837-47. Wtedy to powstała Cytadela i Fort Gorczakowa (na drugim brzegu Wisły).
Z Cytadeli na południe wyjeżdżało się Bramą Mikołaja (od 1918 nosi ona nazwę Lubelska, bo na Lublyn się z niej wyjeżdża).
Wejście na most zamknięte... zresztą nic dziwnego, bo deski przepróchniałe, a część z nich się rozpadła... ale co to dla nas?
Do środka się nie dostaniemy przez zamkniętą bramę, ale przynajmniej zapuścimy żurawia... znaczy obiektyw.
Linki i ciekawostki:
- Twierza Dęblin - bardzo obszernie opisana historia twierdzy i sporo zdjęć w galerii
- Twierdza Dęblin - trochę historii, także zdjęcia z wnętrze Cytadeli (Brama Lubelska od środka: foto1, foto2)
- Cerkiew w Cytadeli - zdjęcia archiwalne
- Brama Lubelska - zdjęcia archiwalne (a tutaj galeria twierdzy)
A na bramie korpusówka wojsk inżynieryjnych LWP.
OdpowiedzUsuńMogliby zdjąć godło, bo to wstyd, żeby wisiało na tak zapuszczonym obiekcie.
OdpowiedzUsuńMożna wejść do środka ???
OdpowiedzUsuńRaczej nie. I tak Tomi musiał przez dziurę w płocie, żeby z bliska zrobić zdjecie.
Usuńgratuluję odwagi, mi żona nie pozwoliła wejść, chociaż ten efektowny most niesamowicie zachęca :D
OdpowiedzUsuńNo, trzeba było zachować ostrożność :-) trzeba patrzeć na czym się staje, starałem się też iść tak, żeby pod dechami była belka konstrukcyjna, na wypadek gdyby któraś decha nie wytrzymała.
Usuń