poniedziałek, 11 lutego 2008

Pocztówka z Sudetami

Jakiś tydzień temu jechałem do Łodzi. Miałem wsiąść w EDka, ale przyjechały opóźnione Sudety... co prawda do samej Łodzi Fabrycznej nie dojeżdżają i musiałbym się przesiąść, ale za to mają przedział kolejowy. Postanowiłem więć wsiąść i dojechać do Koluszek (potem okazało, że zatrzymuje się też na Widzewie).


Okazało się jednak, że drzwi są nowoczesne, z przyciskiem i... nie otwierają się. Kierownik pociągu powiedział że są zamknięte i spytał czy dam radę przejść przez przedział, bo tak będzie szybciej niż otwierać... co? ja nie dam rady??? Jakoś więc przebiłem się do stojaków na rowery.

Pierwszy raz jechałem takim przedziałem rowerowym z rowerem. Raz tylko kiedyś pod Giżyckiem wsiadłem do pociągu i zamurowało mnie gdy wylądowałem wśród rowerów (to był mój pierwszy kontakt z przedziałem rowerowym i to takim nowoczesnym).





A te taśmy służą do przypięcia nart.



Tak oto mnkną Sudety przez Mazowsze.



A to ja w środkowym oknie.



No i Widzew... EDek jechał tuż za Sudetami, jeszcze kilka minut i Łódź Fabryczna.



Zobacz też jak się jeździ z rowerem innymi pociągami: Jaćwing, Jaćwing 2, Karkonosze, Narew, Hańcza, SKM (14WE), ED74.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz