piątek, 5 lutego 2010

Bzykające się gołębie...

Hmmm... w zasadzie, to bzykają się pszczółki, co w takim razie robią gołębie? Może gruchają się?

Oto Pan Gołąb i dwie nadobne Gołębice. Miejsce nadzwyczaj romantyczne - wieża w opuszczonej fabryce, z wspaniałą panoramą. Coś akurat dla gołębi.

Pan Gołąb wystartował do jednej z Gołębic, latał za nią, nadymał się, gruchał, wynywał głupawe podrygi i obroty (u różnych gatunków ziemskich nazywane tańcem). Ale Gołębica dała mu kosza i odfrunęła.







Pan Gołąb zajął się więc drugą Gołębicą, która cierpliwie czekała na swoją kolej i była mu przychylna. Po krótkiej grze wstępnej przeszli do rzeczy.



Po czym udali sie na boczek, odpocząć po upojnym, zimowym popołudniu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz