poniedziałek, 26 grudnia 2011

Wędrując dawną granicą

Przy okazji wpisu o Pantyrze, pojawiły sięzdjecia słupka granicznego z Pantyru i dyskusja na jego temat: link. Kontynuuję temat i tym razem umieszczam zdjęcia słupków granicznych, jako że spory kawałek wędrowalismy przedwojenną polsko-czechosłowacką granicą (teraz to granica dwóch oblasti - zakarpackiej i iwanofrankowskiej).

Na początek mapka - na granicę weszliśmy w okolicach słupka 44 na Bratkowskiej. Szliśmy wtedy ze Świdowca przez przełęcz Okole.







Padało, wiało, dlatego nie mam zbyt dużo zdjęć słupków z Bratkowskiej. Kolejne słupki już spod Pantyru.







No i słupek nr 1 na Pantyrze. Takie "jedynki", licząc od styku z granicą Rumunii
na Stohu (gdzie jest okrągły słupek trójstykowy), były na Howerli i Przełęczy Tatarskiej. Ten był czwarty (licząc z trójstykiem), o czym świadczy "czwórka" rzymska na słupku. "Jedynki" były dużymi słupkami, z pięknymi godłami Polski i Czechosłowacji.



Jest też data 1924... ale o tym za chwilę.



A toto, to czwarty słupek pośredni za "jedynką", stąd oznaczenie 1/4.



Słupek numer 2. Kolejne główne słupki nie miały już godła państw, ale była na nich data... dwie daty.





Po stronie czechosłowackiej 1920, a po stronie polskiej 1923. Do tego na "jedynce" było 1924... niestety trudno mi powiedzieć dlaczego takie różne daty są umieszczone. Może dotyczą one wytyczenia granicy, jej uznania, może postawienia słupka... a może jeszcze coś innego.

Nie rozwiązawszy tego dylematu, idziemy dalej. Oto pierwszy słupek posredni za "dwójką".









"Czwórka" i "piątka" znowu data 1920 po czechosłowackiej stronie.





Mijamy Przełęcz Legionów.





A tu niespodzianka na słupku.



Kolejny słupek robi za węzeł szlaków.



To już Taupisz, a na horyzoncie to chyba Sywula.







"Siedemnastka" i znów 1920 oraz 1923.









Na Ruszczynie dawna granica wykręca na zachód, tym razem jest nam nie po drodze, więc żegnamy się z nią.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz