wtorek, 13 grudnia 2011

Kopalnia borówki czernicy

W trakcie wypadu na Ślężę, gdzieś w bok od Raduni odkryliśmy kopalnię borówki czernicy (czyli inaczej mówiąc - czarnej jagody). Oczywiście jest ona kamuflowana jako kopalnia chromitu na stokach góry Czernicy, ale my odkryliśmy prawdę!

To jest ściśle strzeżona tajemnica - myślicie pewnie że  jagody na jagodzianki i pierogi pochodzą od zbieraczy? A to idźcie do lasu i zobaczcie ile wam się uda tych jagód nazbierać. jest to nieopłacalne, ale takie kłamstwa są rozpowszechniane zeby ukryć prawdziwe źródło czarnej jagody.

Czarna jagoda vel borówka czernica pochodzi z takich kopalni jak ta. Tam umorusani na fioletowo górnicy drążą sztolnie i eksploatują pokłady karbońskiej borówki. Pod wpływem wysokiego cisnienia powstały tutaj wysokoborówkowe pokłady, złoże składa się ze skał, które są wydajnym koncentratem borówkowym. Bryła wielkości pięści wystarcza na wyprodukowanie 3-5 litrów konfitur jagodowych.

Ale do rzeczy. Poszukiwania kopalni zaczęliśmu od góry i najpierw trafiliśmy na szyb transportowy, otoczony hałdami odłamków skalnych.



Trochę niżej natrafilismy na kolejną hałdę w pobliżu zawalonego wejścia do sztolni.





Aż w końcu udało się znaleźć wejście do kolejnej sztolni. Proszę wycieczki, proszę podążać za lavinką i nie wyżerać skał borówkowych ze ścian, w formie nieprzetworzonej powodują niestrawności.















Dotarliśmy do częściowego zawału. Dalej spokojnie dało się iść, ale tym razem odpuściliśmy by reszta grupy na nas nie czekała.



Wracając natknęliśmy się na niezidentyfikowaną, borówkożerną formę życia.



O kopalni możecie nieco poczytać tutaj (link).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz