poniedziałek, 20 stycznia 2014

Stooooop!!!







A tymczasem w Ursusie śmieszka rowerowa nie kończy się tak nagle... tylko zanika.





8 komentarzy:

  1. No i jak dalej pojechałeś, skoro był STOP?
    Pozdrawiam.
    Miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam to z codziennej praktyki. Gdy na ścieżce rowerowej nagle ustawiony jest znak końca ścieżki, po czym za 3 metry znak ścieżki rowerowej to kto się zatrzyma? Nikt. Po co więc takie znaki?

    OdpowiedzUsuń
  3. Strasznie dramatyczny ten wpis...

    OdpowiedzUsuń
  4. Polskie drogi ("rowerowe")... :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta pierwsza to resztka drogi rowerowej sprzed budowy mostu. Dojazdy na most są już dużo lepsze (i po stronie Bielan też). Druga jest z Ursusa i chyba nikt jej nie traktuje jako drogi dla rowerów. Pomijając szczegół, że wciąż ktoś tam parkuje.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta którą jechałem kończyła się pomnikiem ;)
    http://mojepstrykanie.blox.pl/2012/05/Koniec-sciezki.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Na poprzednim stadionie finiszowali kolarze z Wyścigu Pokoju, więc miejsce się nadaje.

    OdpowiedzUsuń