40
km koleją od Warszawy jest Żyrardów, kawałek w bok w kierunku
Mszczonowa, czy Radziejowic, tuż za Korytowem jest las (Radziejewskim
zwany). A przez ten las płynie sobie rzeka Pisia Gągolina i meandruje
między skarpami doliny. Zimno było, to i skuta lodem.
Nieco bardziej na południowy-wschód, w górę rzeki był chyba łagodniejszy klimat, albo odwilż już przyszła, bo lodu jakby mniej.
A tu panoramka z meandrem (po kliknięciu w obrazek i wybraniu lupy, można nieco powiększyć).
Zobacz też:
- wpis na 1. akcję: Billboard
- wpis na 2. akcję: Świątecznie
- wpis na 3. akcję: Po godzinach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz