poniedziałek, 4 lutego 2008

Zakręcony Kurek dla miasta Łodzi

Jeśli coś wam się obiło o braku wody w Łodzi... to przeze mnie. Zakręciłem kurek na głównym łódzkim wodociągu.



Zaczęło się niewinnie - od sesji zdjęciowej.




Ale kurek kusił.


Aż skusił wujka To Mi'ego do wlezienia na górę (wujek tak ma - na pionowy kurek i diabeł nie wlezie, tam wujka pośle).





Wejść to pikuś, teraz jak zejść? Może zadzwonić po straż pożarną?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz