W minionym roku na
granicach Kampinoskiego Parku Narodowego zostały ustawione nowe witacze à
la Światowid... no może pyski łosi są tylko na dwie strony, ale rogi
już sterczą na wszystkie cztery strony świata.
Oprócz witaczy zostało postawionych min. kilka mostków (wreszcie!). Stanęły one w miejscach, gdzie szlak jest regularnie zalewany. Na żółtym szlaku przy Kanale Zaborowskim (wiosną przechodziłem tam po kłodach z rowerem na plecach). Ponoć kolejny jest na tradycyjnie podwodnym szlaku zielono-niebieskim do Zaborowa Leśnego.
Oprócz witaczy zostało postawionych min. kilka mostków (wreszcie!). Stanęły one w miejscach, gdzie szlak jest regularnie zalewany. Na żółtym szlaku przy Kanale Zaborowskim (wiosną przechodziłem tam po kłodach z rowerem na plecach). Ponoć kolejny jest na tradycyjnie podwodnym szlaku zielono-niebieskim do Zaborowa Leśnego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz