sobota, 11 lutego 2012

Z kamerą wśród zwierząt



Dzisiaj z Frankiem Bałwankiem wybieramy się na spacer po Żyrardowie, by zapoznać się z miejskąfauną zimową.

Kaczka zimorodek (lub kaczka krzyżówka) - jest to krzyżówka kaczki i zimorodka, która miała na celu stworzenie zimoodpornego gatunku. Takie kaczki wypuszczamy późną jesienią do parków, przez zimę są one dokarmiane przez spacerowiczów, a wiosną odpasione lądują na półmiskach.




lavinka karmiąca






Kot polarny - rodzime dachowce na zimę wędrują do ciepłych krajów, a w ich miejsce pojawiają się koty polarne, które migrują z koła podbiegunowego uciekając przed mrozami. Poznać je można po białej sierści w plamy maskujące. Z końcem zimy do Polski wracają dachowce z południa i po krótkiej bitwie na pazury i zęby koty polarne są z powrotem wypierane na daleką północ.








Kawka mrożona - jest to gatunek rodzimy, całoroczny, który latem znamy jako kawka po turecku w szklance. W Polsce próbuje się wprowadzić gatunki egzotyczne jak  np. espresso, latte, cappuccino itp., jednak z nadejściem zimy odlatują one z powrotem na zachód i południe, zostawiając na placu boju, miejscową kawkę, która niejedną już zimę przetrwała.



Gołąbki pieczone - gołąbki pieką się na słońcu - na gzymsach, dachach, parapetach, czasem zaś na parze na studzienkach ciepłowniczych (foto u lavinki).




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz