Czyli jak znaleźć opuszczone cmentarze. Instrukcję przygotowałem na
podstawie doświadczeń z Mazowsza Zachodniego i województwa łódzkiego,
dlatego też na innych terenach może się nie sprawdzić*. W opisywanym
regionie jest sporo cmentarzy z I wojny światowej (a to z powodu bitwy
pod Łodzią i kilkumiesięcznej wojny pozycyjnej na linii Rawki i Bzury),
niemało też cmentarzy ewangelickich.
Cmentarze takie najłatwiej znaleźć na mapach topograficznych (zwykle korzystam z map topograficzno-turystycznych WZKartu). Opuszczone cmentarzyki będą z dala od kościoła, często też z dala od drogi w szczerym polu, czy w gęstym lesie. Jeśli posiadamy dokładniejsze mapy topograficzne, warto skorzystać też z nich, natomiast mapy turystyczna są do wykorzystania jedynie jako źródło pomocnicze, gdyż na nich często cmentarze w ogóle nie są zaznaczane, a jeśli już zaznaczyli część cmentarzy wojennych, to i tak znaczek nie jest dokładnie w miejscu położenia cmentarza (np. pod nazwą miejscowości).
Na początek, jako przykład, dwa cmentarze z wycieczki trzy tygodnie temu. Obydwa położone na szeroko rozumiane południe od Łodzi. Pierwszy w Stokach - położony na polu kawałek w bok od drogi, było prawdopodobieństwo, że jest to cmentarz parafialny (w pobliżu jest kościół w Rożniatowicach, a w jego okolicach nie ma innego cmentarza), jednak okazało się, że jest to cmentarz ewangelicki.
Kolejny był cmentarz z I wojny światowej w lesie koło Ulejowa, tuż obok drogi. Tego cmentarza nwet nie miałem na mapie (lokalizację zaznaczyłem czerwoną kropką) - najlepszy przykład, że najlepiej korzystać z kilku różnych map. Natomiast w Borszewicach (nomen omen Cmentarnych), jest zaznaczony w widłach dróg duży cmentarz. To też cmentarz z I wojny światowej, kiedyś tam byliśmy, ale nie tym razem - czas nas gonił i było już ciemno. Warto tam zajrzeć, bo duży, ładny cmentarz ze wzgórzem pośrodku.
Na koniec praca domowa - na poniższej mapie znajdź cztery cmentarze.
A na tej trzy cmentarze.
Rozwiązanie w części trzeciej, ale zobacz też po drodze część drugą instrukcji.
*) przykładowo, na terenie Beskidu Niskiego i Bieszczadów najlepiej skorzystać z przewodnika, książki "Galicyjskie cmentarze wojenne" i dobrej mapy turystycznej. Tam też jest dużo cmentarzy z I wojny (ofensywa rosyjska w Galicji, zimowe walki o przełęcze karpackie, operacja gorlicka), a także opuszczonych cmentarzy po wysiedlonych wsiach łemkowskich i bojkowskich.
Cmentarze takie najłatwiej znaleźć na mapach topograficznych (zwykle korzystam z map topograficzno-turystycznych WZKartu). Opuszczone cmentarzyki będą z dala od kościoła, często też z dala od drogi w szczerym polu, czy w gęstym lesie. Jeśli posiadamy dokładniejsze mapy topograficzne, warto skorzystać też z nich, natomiast mapy turystyczna są do wykorzystania jedynie jako źródło pomocnicze, gdyż na nich często cmentarze w ogóle nie są zaznaczane, a jeśli już zaznaczyli część cmentarzy wojennych, to i tak znaczek nie jest dokładnie w miejscu położenia cmentarza (np. pod nazwą miejscowości).
Na początek, jako przykład, dwa cmentarze z wycieczki trzy tygodnie temu. Obydwa położone na szeroko rozumiane południe od Łodzi. Pierwszy w Stokach - położony na polu kawałek w bok od drogi, było prawdopodobieństwo, że jest to cmentarz parafialny (w pobliżu jest kościół w Rożniatowicach, a w jego okolicach nie ma innego cmentarza), jednak okazało się, że jest to cmentarz ewangelicki.
Kolejny był cmentarz z I wojny światowej w lesie koło Ulejowa, tuż obok drogi. Tego cmentarza nwet nie miałem na mapie (lokalizację zaznaczyłem czerwoną kropką) - najlepszy przykład, że najlepiej korzystać z kilku różnych map. Natomiast w Borszewicach (nomen omen Cmentarnych), jest zaznaczony w widłach dróg duży cmentarz. To też cmentarz z I wojny światowej, kiedyś tam byliśmy, ale nie tym razem - czas nas gonił i było już ciemno. Warto tam zajrzeć, bo duży, ładny cmentarz ze wzgórzem pośrodku.
Na koniec praca domowa - na poniższej mapie znajdź cztery cmentarze.
A na tej trzy cmentarze.
Rozwiązanie w części trzeciej, ale zobacz też po drodze część drugą instrukcji.
*) przykładowo, na terenie Beskidu Niskiego i Bieszczadów najlepiej skorzystać z przewodnika, książki "Galicyjskie cmentarze wojenne" i dobrej mapy turystycznej. Tam też jest dużo cmentarzy z I wojny (ofensywa rosyjska w Galicji, zimowe walki o przełęcze karpackie, operacja gorlicka), a także opuszczonych cmentarzy po wysiedlonych wsiach łemkowskich i bojkowskich.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz