Temperatura niestety w pobliżu zera, śnieg mokry, pochmurno... ale co
poradzić, że najładniejsza pogoda jest w dni robocze. Takie życie.
Dobrze że deszcz nie padał.
Ślad moich opon z wycieczki rowerowej sprzed tygodnia.
A to mój dzisiejszy ślad.
Spotykałem też ślady innych narciarzy, tutaj wjechałem na prawdziwą nartostradę.
Dolina suchszego dopływu Suchej.
Ślad moich opon z wycieczki rowerowej sprzed tygodnia.
A to mój dzisiejszy ślad.
Spotykałem też ślady innych narciarzy, tutaj wjechałem na prawdziwą nartostradę.
Dolina suchszego dopływu Suchej.
Więcej zdjęć na Picasie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz