poniedziałek, 21 kwietnia 2008

Chatka pod Rogaczem

Po zdobyciu Czupla, pomaszerowaliśmy przez Magurkę Wilkowicką (schronisko PTTK) do chatki studenckiej pod Rogaczem. Przez przypadek trafiliśmy do sąsiedniego gospodarstwa, i dobrze. Bo okazało się, że akurat nikogo w chatce nie ma, a pani, do której trafiliśmy ma klucze. Zadzwoniła do chatkowego i za jego zgodą udostępniła nam chatkę.

A teraz wirtualna wycieczka po chatce... ale to po obiedzie, bo są rzeczy ważne i ważniejsze. Ja pichciłem, a huann obierał cebulę.




A oto efekt naszej działalności.



Smacznego.




Potem zaczęła się część kutluralno-rozrywkowa.



No to teraz zapowiedziana wycieczka po chatce.








A tak wygląda część noclegowa.






A przed chatką...






Fajnie było, ale pora ruszać do następnej chatki.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz