poniedziałek, 28 kwietnia 2008

Zazdrość

Nie, nie jestem zazdrosny o tą panią, co jedzie przede mną. Te domki, to początek wsi Zazdrość.

Zazdrość

Ale za to przypałętał się do nas psiak, który zazdrośnie nas strzegł aż do nastepnej wsi. Dopiero jak go tamtejsze psy opadły, musiał zawrócić z powrotem do siebie.

pies
pies
pies

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz