czwartek, 13 listopada 2008

Welcome to Bełchatów

Przez Bełchatów ino przemknęlismy.

Bełchatów

Miasto objechaliśmy boczkiem ścieżkami rowerowymi... ścieżki były w polskich standardach - ciąg pieszo-rowerowy typu nierówny chodnik, była też kosta, a jakże, ale przynajmniej niefazowana (czyli bez ściętych kantów).

Bełchatów
Bełchatów
Bełchatów

Była też ścieżka z prawdziwego zdarzenia do elektrowni, ale to już temat na inną pocztówkę.

Parking pso-rowerowy.

Bełchatów

Czy daliśmy się skusić? No trochę, bo ja lubię słodkie babki, a nawet nieco oziębłe kobiety, poza tym na scieżce rowerowej nieco dwuznacznie było.

Bełchatów

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz