niedziela, 27 lipca 2008

Pora burzowa minęła

Teraz jest pora na skwar, upał i gorączkę. Ale kilka burz mnie dorwało - na czerwcowej masie, na lipcowej masie, w Skierniewicach Rawce... A ta burza była w przeddzień lipcowej masy.




A tego pana pokropiło, ale przed największą zlewą zdążył się schować.


Powszechnie wiadomo, że burze chodzą parami (z wyjątkiem sytuacji, gdy chodzą całymi stadami). Pierwsza burza przyszła wieczorową porą, a druga nie wiadomo po co, przyszła ciemną nocą.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz