niedziela, 17 maja 2009

Dzień 7: Pod ziemią do ojczyzny

jarek - Palota - przełęcz Łupkowska - Łupków - schronisko w Łupkowie + wieczorna wycieczka po okolicznych górkach

Polskie siatkarki ćwiczą na Słowacji z ukraińskimi siatkami I Love Ukraine.



Zieeew, rano jest, a ja się powoli rozkręcam.



Śnieg! Ciepły śnieg!



A my popylami zarastającymi jaworami torami do granicy.



Piknik na ciągniku.



Zbój Pikuj.



Hmm, co przy stacyjce Palota robi słupek graniczny? Hę? Może ktoś tu przywiózl, byśmy sie głowili? A może rzeczywiście za Niemca tędy biegła granica (to P jest przerobione z D).



Kolejna stacyjka - Barbora.



Tunel pod przełęczą Łupkowską.









No to idziemy. Tunelem przejdziemy do Polski.







A to już Polska, po tabliczkach jak to radziecka dłoń odbuwała tunel, zostały tylko ślady.



Stacja Łupków. Kiedyś stacja nadgraniczna... teraz i granica już bez kontroli, a i żaden pociąg przez nią nie jeździ... w ogóle żaden pociąg nie jeździ.



Cerkwisko w Łupkowie - w tym miejscu kiedyś stała cerkiew.



Cmentarz przy cerkwi.







Schronisko w Łupkowie.



W schronisko zrobilismy sobie obiad, a potem ruszyliśmy połazić na lekko po okolicznych górkach.







Stacja Łupków.



Dobranoc.



Tutaj spotkalismy po raz pierwszy inną trasę rajdową - trase Oli i Siarka Łupie w krzyżu. Do schroniska dotarli o 22:30.

Relacja dzień po dniu:
25.04, 26.04, 27.04, 28.04, 29.04, 30.04, 01.05, 02.05, 03.05

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz