środa, 20 marca 2013

3 x Mędralowa

Kontynuuję temat bacówki pod Mędralową, ale teraz będzie to wpis na akcję GTWb... tylko kurczę, jaki to był temat? Może x3? Zima trzyma? Drewniana Warszawa? Ale tu się nie zmieniło? Tak, chyba ten ostatni.







Zdjęcia zrobione w przeciągu kilkunastu godzin, a dokładnie o 17:09 17:35 i 9:35

21 komentarzy:

  1. Na drugim zdjęciu wypatrzyłam Yeti!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. śpiwór - żywy człowiek? hmmm... ciepło na pewno. ale czy humanitarnie?

      Usuń
    2. Czy humanitarne? To zależy czy kaczki i gęsi protestowały gdy je z puchu skubano: http://www.yeti.com.pl/pl/spiwory-kurtki-kamizelki-puchowe/category/12/puchowe-%C5%9Bpiwory-turystyczne

      Usuń
    3. wariag aleksiejewski20 marca 2013 09:40

      Wyżej wzmiankowane odśpiewały zapewne radośnie "Alleluja" z pewnego znanego oratorium ;)

      Usuń
    4. To nie Yeti, to Jason. "Piątek trzynastego, edycja zimowa"

      Usuń
    5. Ej, jak to jest Jason, to gdzie są trupy? ;)

      Usuń
    6. p.s. Czyli to nie jest prawdziwy Yeti tylko śpiwór Yeti. Teraz już wiem, skąd biorą swoje nazwy :)

      Usuń
    7. To jest prawdziwy śpiwór Yeti!!!

      Usuń
    8. Obecność Jasona nie wyklucz obecności Yeti....w końcu Jason już nawiązał kiedyś współpracę z Freddym, to mógł i z Yetim. A co do trupów, to są co najmniej dwie możliwości:

      - zostały pożarte przez śpiwór
      - zostały skitrane w zamrażalniku (znaczy pod śniegiem) na potem

      Usuń
    9. Yeti musi w końcu coś jeść. Chyba że jest wegetarianinem ;)

      Usuń
    10. Lav, trupy nie żyją. To nie "zima żywych trupów", więc nie wyszły - nie ten film.

      Usuń
  2. Yeti jest cudny. Mam nadzieję, że w tym przeciągu się nie przeziębił :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością nie, skoro nawet Marabut z Komodo* dał radę, to tym bardziej Yeti. Dopiero na szczytowym noclegu na Babiej Górze Marabut dostał w kość (ale Yeti i tam nie za bardzo)

      * a właściwie namiot Komodo Marabuta

      Usuń
  3. Skojarzyło mi się z żartem o śpiworku z Lacosty ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dowcipu nie znałem, a nawet gdybym go usłyszał, to i tak bym nie zrozumiał, bo musiałem wyguglać, co to jest Lacoste ;-P

      Za to przy okazji dowcipu znalazłem odpowiednik tego śpiworu na warunki beskidzkie:
      http://gadzetomania.pl/2009/02/18/najfajniejszy-spiwor-na-swiecie

      Usuń
  4. Na ostatnim zdjęciu ten śpiówr/Yet/Janson skarpetki suszył?
    Swoją drogą, czy nazwa "Yeti" nie wzięła się w wady wymowy jakiegoś malca, co to się omal nie przewrócił spacerując po Himalajach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rekonstrukcja wydarzeń: Janson ubił, śpiwór Yeti pożarł... ale ciepłe skarpetki, to zimą w górach się przydadzą, więc żal wyrzucać. Uprał je z krwi i sushi

      Usuń
  5. Wszędzie śnieg. W tym roku wszystko zmienił. Nawet odwołali ocieplenie klimatu?

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochani ale Jason ze śpiworami ma sporo wspólnego:
    o proszę...

    OdpowiedzUsuń