poniedziałek, 9 stycznia 2012

Na Tobruk!

Tobruk, Afryka Północna, Sahara, piachy...

No to nic dziwnego, że saperka lavinka musi prowadzić rower pod górkę... szturm szwadronu cyklistów mazowieckich utknął w piachu.



A oto i pierwszy Tobruk (czyli niemiecki schron bojowy Ringstand 58c), zlokalizowany na południowy-wschód od Płocka. Wzgórze zdobyliśmy, bunkier i skrzynkę też.





Kolejny schron trafiliśmy przypadkiem przy drodze (nieco bliżej Płocka) i rowerową szarżą znienacka otworzyliśmy sobie drogę do miasta.





A to już okolice Włocławka (Festung Leslau) i cztery bunkry na południowy-wschód od miasta. Znowu ciężka przeprawa przez piachy w gorący dzień. Połowa schronów zawierała skrzynki, a drugą połowę zdobyliśmy z marszu przy okazji.









Bardzo malowniczo położony w lesie na wydmie, w mchu... idealne miejsce, by sobie strzelić słit focię.



Fotka snajperska, czy z automatu?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz