Sami pewnie wiecie jak jest z odśnieżaniem ścieżek rowerowych w
niektórych miejscach. A przy okazji wariacja na temat znaków drogowych
z rowerem w roli głównej.
What the fuck?
A tu się można nieźle zakałapućkać.
A tu? Czyżby odśnieżyli? Nieee... to ścieżka skryła się przed śnieżycą pod mostem.
Wyżej niż żurawie... i gołębie...
...i mosty i syrenki.
Rowerzysta zastanawia się czy jechać ścieżką dla rowerów, czy dla pieszych.
Ale obie są sprawiedliwie nieodśnieżone.
No dobra, żeby nie było że nic nie jest nieodśnieżone.
What the fuck?
A tu się można nieźle zakałapućkać.
A tu? Czyżby odśnieżyli? Nieee... to ścieżka skryła się przed śnieżycą pod mostem.
Wyżej niż żurawie... i gołębie...
...i mosty i syrenki.
Rowerzysta zastanawia się czy jechać ścieżką dla rowerów, czy dla pieszych.
Ale obie są sprawiedliwie nieodśnieżone.
No dobra, żeby nie było że nic nie jest nieodśnieżone.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz