Dawno tu się wybierałem
porobić zdjęcia, ale jakoś nigdy mi nie wychodziło, choć często bywałem
blisko. Oto pierwszy w Warszawie kontrapas przy ulicach Oboźnej i
Dynasy.
Kontrapas się kończy, a co dalej? Jechać pod prąd? Zjechać na zastawiony samochodami chodnik? A może wspiąć się po schodach na skarpę lub zejść niżej do ścieżki rowerowej (ale wtedy nie byłoby sensu korzystania z kontrapasa).
Kontrapas się kończy, a co dalej? Jechać pod prąd? Zjechać na zastawiony samochodami chodnik? A może wspiąć się po schodach na skarpę lub zejść niżej do ścieżki rowerowej (ale wtedy nie byłoby sensu korzystania z kontrapasa).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz