poniedziałek, 20 kwietnia 2009

Pocztówka z Huty Warszawa

XVIII Akcja GTWb: Syf w wielkim mieście
To była ekspedycja do Jądra Ciemności, do takiego zagęszczenia syfu, że nie był po prostu syfem, tworzył nową jakość... był piękny. Nie byłem tam sam, miałem przewodniczkę w postaci innej miłośniczki syfu - lavinki (wydało się, że ćwiczyła na mnie, bo ma zamiar wycieczki śladami syfu oprowadzać).

Na początek, poznajcie podstawowe zasady, których pod żadnym pozorem nie wolno łamać.


Przed wizytą w hucie, należy się umyć.


Wstęp tylko w krawatach, prosimy tez zmieniać obuwie.


Zdejmowanie kasków surowo wzbronione.


Nietrzeźwych osób nie wpuszczamy, należy najpierw przejść test szyny.


Hmmm, to może lepiej nie zwiedzać pięterka?


Ech sielanka.


Biuro czynne w każdą piątą środę miesiąca.


Jaką inwestycje pan/pani sobie życzy? Może obwodniczkę, stadionik narodowy albo meterko?


Zapewniamy miłe towarzystwo.


Wiosna...


Zmów paciorek.


Każdemu jego Mount Haudest.


Huta Cycle Chick.


Mozna tu spotkać szkielety wymarłych gadów.


W tych pięknych okolicznościach przyrody... piknik!


A jak komu mało syfu z huty - zapraszam do całej galerii syfu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz